Czas na świąteczne prezenty! To podarunek dla kolegi z duszpasterstwa u Dominikanów. Każdy z nas miał przygotować ręcznie zrobiony prezent. Pomysły były nieziemskie: gra planszowa, chatka z piernika, kolaże, słoiki pełne domowych przetworów...
Ja oczywiście zrobiłam coś, co aktualnie sprawia mi największą radość - szyty i oprawiony w materiał zeszyt. Chciałam by było prosto, praktycznie i retro. Piotrkowi szczególnie spodobała się kołatka służąca do otwierania notesu.
Dobrego weekendu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz