Od początku roku po cichutku przyglądam się art-żurnalowemu projektowi Kawy i Nożyczek
i marzę, że w końcu i ja do niego dołączę. I dziś się udało, co prawda z dziennym poślizgiem. Może spróbuję jeszcze do końca wakacji nadrobić cokolwiek z poprzednich miesięcy.
Wchodzę w sierpniowy temat {kolor} i formę {monochromatycznie}. Najpierw myślę o kawie, ale wtedy moje stopy same prowadzą mnie do kuchni, a nie mogę pić jej już więcej. Przesuwam palcami po zaostrzonych końcówkach kredek akwarelowych i już wiem. Siny, gołębi, grafit, bury, stalowy, srebrny. Chciałam zrobić coś bardzo prostego. Wyciągam więc pudełko z małymi wycinkami resztek papierów i wybieram te pasujące. Układam je jak puzzle, ale niezbyt dokładnie, nie muszą przecież idealnie pasować. Dodaję jeszcze coś od siebie, kilka szarych słów, które grają w mojej duszy.
Dobrego dnia!
prześlicznie, kawowo, lekko - wspaniały wpis
OdpowiedzUsuńbędę niecierpliwie wypatrywała kolejnych!
bardzo udany kolaż!!! ja też powyciągałam kawałki ale u ciebie są w większym porządku :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńW prostocie siła - papiery same się bronią, przepiękna paleta barw i motyle się dopasowały.
OdpowiedzUsuńpiękny debiut pachnący kawą. :)
OdpowiedzUsuńczekamy na kolejne strony!