Jest słodka, gdy tak wspina się na palce, by zobaczyć, co przyniosłam w garnuszkach. Bardzo samodzielna, nigdy nie chce mojej pomocy. Wykonuje zbyt dużo zbędnych ruchów. W tym białym fartuchu wygląda przedziwnie. Mała białowłosa laleczka przebrana w strój naukowca. Gdy wychodzę, dopytuje jeszcze tylko, czy przyjdę w czwartek. Do zobaczenia, wiem, że będzie czekała.
Pani Regina ma 93 lata. Boję się, że pewnego dnia nie otworzy mi drzwi.
__________________________________________________________________________________
Wiecie już, że ślubującym najbardziej lubię dawać kartki dziwne. O, jak tu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz